Organizator:

Tendencje EKO w roślinach ozdobnych

Podziel się

Na europejskim rynku ogrodniczym nasilają się tendencje, które są częścią walki ze zmianami klimatycznymi, odzwierciadlają wzrost świadomości ekologicznej konsumentów, a także zaistniały w wyniku przepisów: unijnych, krajowych, lokalnych, np. ustanawianych przez giełdy handlujące roślinami. Najważniejsze trendy tego typu dotyczą ograniczania zużycia plastiku, co w szerszym kontekście przekłada się na przyjazną środowisku gospodarkę odpadami oraz zwiększanie bioróżnorodności, która m.in. sprzyja pożytecznym owadom.

„No plastic is fantastic!”. Takie i podobne „antyplastikowe” hasła można było ostatnio coraz częściej oglądać na międzynarodowych targach roślin ozdobnych. Wystawcy wyróżniali w ten sposób swoje produkty (fot. 1), uznając proekologiczny aspekt uprawy i pakowania roślin za wartość dodaną, która jest na czasie.

 

Ogrodowy recykling 

Charakterystyczne jest przestawianie się na doniczki produkcyjne otrzymane w 100% z materiału, który pochodzi z recyklingu, a następnie nadaje się do ponownej utylizacji. Rezygnuje się więc z czarnych doniczek polipropylenowych, które – jak zresztą każdy czarny plastik – nie są wyłapywane przez urządzenia sortujące odpady wyrzucane do żółtych kubłów. W 2018 r. w Niemczech miały premierę niebieskie pojemniki Pöppelmann blue® krążące w Europie Zachodniej w obiegu zamkniętym – tworzywo, z którego są wykonane, wraca do ich producenta. Popularniejsze (i tańsze) stały się jednak doniczki – przeważnie szarego koloru – wytworzone również z materiału pochodzącego z odzysku, ale pozyskiwany jest on w UE z recyklingu różnych odpadów pokonsumenckich (PCR).

Celulozowa rewolucja

Nastąpił też wysyp doniczek celulozowych, które – aby stały się proekologiczne – powinny być wyprodukowane z makulatury. W przeciwnym razie przyczynią się do nadmiernego zużycia drewna. Celulozowe lub celulozowo-torfowe doniczki dość szybko ulegają biodegradacji i można bez ich usuwania sadzić rośliny w ogrodzie. W praktyce bywają powlekane naturalnymi substancjami spowalniającymi ten proces na etapie produkcji ogrodniczej. Są często stosowane w przypadku ziół (fot. 2) czy innych roślin użytkowych – chodzi o to, by towarzyszące tym produktom akcesoria były kompatybilne z wizerunkiem zdrowych jadalnych „wyrobów”.

Ale przybywa innych gatunków – również ozdobnych – które są tak samo „podawane” europejskim klientom. Na przykład duńska firma Gartneriet Tvillingegaarden, która pod marką Butterfly Garden® oferuje m.in. doniczkowe dzwonki (Campanula portenschlagiana oraz C. ×haylodgensis), w 2019 r. wprowadziła nową linię produktów All Nature (fot. 3). Nazwa ta odnosi się do kartonowych tac i celulozowo-torfowych doniczek Jiffy (pokrytych woskową emulsją), w których uprawia się rośliny. Doniczki, o średnicy 12 cm, rozkładają się przez 6-12 miesięcy. „Naturalne” dzwonki oferowane są od 10. do 26. tygodnia roku, czyli od początku marca do połowy czerwca. Towarzyszące im etykiety też ulegają biologicznemu rozkładowi. Za „zrównoważoną” produkcję, która przejawia się także innymi inicjatywami przyjaznymi środowisku, przedsiębiorstwo Tvillingegaarden otrzymało w ub.r. srebrny medal w prestiżowym konkursie o tytuł Międzynarodowego Ogrodnika Roku (International Grower of the Year).

Tekst i zdjęcia: Alicja Cecot

Przeczytaj cały artykuł